W dniach
22-24 maja 2024 roku odbyła się wycieczka do Zakopanego. Uczestniczyli w niej
uczniowie naszej szkoły. W trakcie wycieczki opiekę nad uczniami sprawowały:
pani Anna Badek, pani Urszula Majewska, pani Alina Walicka.Celem
wycieczki było poznanie przyrody Karpat, obserwacja warunków panujących w
górach, ze zwróceniem uwagi na świat roślin i zwierząt. Poznanie historii
obszaru polskich Tatr integracja zespołów klasowych i obserwacja uczniów w
środowisku pozaszkolnym.Dzień
pierwszy.Wyjechaliśmy
o godz. 6.30 i po kilku godzinach jazdy dotarliśmy do przystani w Sromowcach
Wyżnych, gdzie rozpoczęliśmy spływ Dunajcem. Płynęliśmy pięcioma tratwami
flisackimi przez najpiękniejsze zakątki Pienin. Podziwialiśmy Macelową Górę,
szczyty Cisowa, Zamczysko i Macelaka. Wypływając ze Sromowców Niżnych
widzieliśmy karmazynowe dachy słowackiego Czerwonego Klasztoru. Niebawem ukazał
nam się jeden z najpiękniejszych szczytów Pienin, majestatyczne Trzy Korony.
Przełom Dunajca, czyli 7 nawrotów między wysokimi ścianami był imponujący i
zaprowadził nas do przewężenia zwanego zbójnickim skokiem. Wizerunek orła i
mniszki na ścianie Facimiechu rozbudził naszą wyobraźnię. W miejscu, gdzie
Pieniński Potok wpada do Dunajca zobaczyliśmy wznoszące się szczyty: Ślimakową
Skałę, Wilczą Skałę, Głowę Cukru oraz jeden z najpiękniejszych szczytów Pienin
– Sokolicę. Wkrótce spotkaliśmy się ze skałą zwaną przez Słowaków „Samcze Jedna”.
Za nią płynęliśmy przez Bramę ze skały Hukowej i Białej, która kończy przełom
Dunajca. Spływ zakończyliśmy w Szczawnicy około godz. 16.30. Pogoda była
piękna, słoneczna a urokliwą podróż urozmaiciły nam legendy dowcipy flisaków.
Po spływie udaliśmy się do zaprzyjaźnionego Pensjonatu „Anna na Harendzie” w
Zakopanem, gdzie nocowaliśmy przez cały pobyt.Dzień drugi.Drugiego
dnia wycieczki po śniadaniu około godz. 10.00 wyjechaliśmy do stacji Gubałówka,
gdzie spotkaliśmy się z przewodnikiem. Wjechaliśmy wagonikiem na Gubałówkę,
gdzie z przyjemnością wysłuchaliśmy ciekawych historii o Zakopanym. Nie
mogliśmy skorzystać ze zjeżdżalni grawitacyjnej, ponieważ padał deszcz, ale
wybraliśmy się na spacer po Gubałówce i obejrzeliśmy Kaplicę p.w. Matki Boskiej
Różańcowej wybudowaną przez Rodzinę Bachledów jako Wotum za ocalenie życia w
czasie okupacji. Padający deszcz nie przeszkodził nam w zakupie pamiątek. Kiedy
zjechaliśmy z Gubałówki spędziliśmy mile czas w restauracji „Gwarno”, gdzie
zaserwowano nam lunch. W świetnych nastrojach, po zjedzeniu smacznej pizzy
udaliśmy się do Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego na
Krupówkach. Tutaj obejrzeliśmy bardzo interesujące kolekcje: skał i minerałów,
florystyczne i faunistyczne, etnograficzne typowe dla Podhala, Spisza i Orawy
(sprzęty, ubiór, sztukę zdobienia i rzeźbę a także pasterstwo), malarstwo na
szkle, zbiory fotograficzne. Tu każdy znalazł coś co szczególnie go
zainteresowało. Po obiadokolacji w pensjonacie, wybraliśmy się do Galerii Figur
Stalowych, w której znajduje się 105 figur samochodów i motorów, postaci z
bajek i filmów science fiction. Wiele radości sprawiła nam możliwość wsiadania
do samochodów, siadania na motocyklach, nie tylko oglądania figur ale ich
dotykania. Wieczorem bawiliśmy się przy ognisku jedząc pieczoną kiełbaskę,
tańcząc i śpiewając.Dzień
trzeci. Po śniadaniu wyruszyliśmy na skocznię narciarską im. Stanisława
Marusarza „Wielka Krokiew”. Kolejką krzesełkową wjechaliśmy na jej szczyt i
mogliśmy sobie wyobrazić zawodników siedzących na belce startowej
rywalizujących o Puchar świata w skokach narciarskich. Przy okazji
nacieszyliśmy się pięknymi widokami, bo pogoda była znakomita. Kolejnym
miejscem tego dnia była wizyta w Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego
Parku Narodowego w Zakopanem. Odbyliśmy godzinny spacer edukacyjny w trakcie
którego zobaczyliśmy największą w Polsce makietę Tatr z wyświetlaną na niej
prezentacją z głosem lektora. Kolejnym etapem naszego spaceru były bardzo
realistyczne makiety przedstawiające łąkę, jaskinie i las oraz wpływ człowieka
na przyrodę. To dało nam do myślenia. Uzupełnieniem były filmy ukazujące przyrodę
z perspektywy dzieci, jej mieszkańców. Projekcje filmowe odbywały się w
prawdziwych salach filmowych i bardzo nam się podobały, bo przeniosły nas w
świat dzikiej przyrody. Wszystko było realistyczne, zwłaszcza prezentowane
zwierzęta: niedźwiedzie, kozice, świstaki. Po wizycie w Centrum Przyrodniczym
wróciliśmy do pensjonatu, z którego po obiedzie o godz. 14.30 wyjechaliśmy do
domu. Na miejsce dotarliśmy około 21.30. po drodze oczywiście byliśmy w KFC.
Na
wycieczce zrealizowano założone cele. Uczniowie dowiedzieli się również wielu
rzeczy o historii Zakopanego, Podhala, poznali zachwycającą przyrodę polskich
Tatr i Pienin. Panowała miła atmosfera i będziemy ten wyjazd ciepło i miło
wspominać. Serdecznie dziękujemy pani Renacie Wochnie za zorganizowanie tak
interesującej wycieczki.